Kalendarz Mistrzostw Okręgu Warszawskiego Pojazdów Zabytkowych jest nadal mocno sponiewierany przez pandemię. Imprezy są odwoływane albo przenoszone. Całe szczęście nie wpływa to na ich jakość, co można było zobaczyć na I Rajdzie Panorama Oldtimerfest.
Rajd Panorama Oldtimerfest był częścią większej imprezy zorganizowanej w Centrum Teambuildingu Hotelu Panorama w podmszczonowskiej Zbiroży. Znane już połączenie imprezy stacjonarnej z „mobilną” znów okazało się strzałem w dziesiątkę. Ukontentowani byli zarówno miłośnicy przysłowiowych kopnięć w oponkę jak i morderczej rywalizacji w tumanach kurzu, gąszczu strzałek intinerera prowadzonej pośrodku niczego.
To było debiutanckie wydarzenie w Zbiroży i jeśli chodzi o stacjonarną część, zupełnie udane. Zaplecze jakie oferowali gospodarze nie pozwalało się nudzić. Oprócz oglądania dziesiątek aut, które rotowały, pojawiały się i znikały, do dyspozycji gości oddano wszystko co oferuje Centrum Teambuildingu Hotelu Panorama. Można było postrzelać z łuku, wiatrówki, wspiąć się na ścianę wspinaczkową, czy przejechać samochodem terenowym po specjalnym torze. Nie możemy również nie wspomnieć o naprawdę przyzwoitej kuchni serwującej typowo zlotowe dania w postaci kiełbasek, grochówki czy szaszłyków.
Gdy na miejscu, w Zbiroży, część uczestników oddawała się między innymi wyżej wymienionym rozrywkom, około godziny 11 na trasę zaczęły wyruszać załogi rajdu. Zaczął się on od dwóch konkurencji czasowych. Najpierw uczestnicy musieli pokonać niewielki tor w pojeździe przypominającym kosiarkę do trawy sterowany jedynie dwoma drążkami oraz krótką, ale niezwykle ciasną próbę sprawnościową – to już pojazdem właściwym. Później wszyscy ruszyli na malownicze drogi zachodniego Mazowsza.
Organizatorzy, m.in. w osobach dwóch naszych redaktorów, nie byliby jednak sobą, gdyby nie utrudnili zawodnikom przejazdu. Po drodze załogi musiały szukać ukrytych zdjęć Żuków (nie mylić z Nysą czy LDV!) oraz rozwiązywać rebusy. Nie były to jednak rebusy dosłowne, ale grające na skojarzeniach. Pierwszy zestaw zastępował zdjęcia z trasy: należało odgadnąć miejscowości leżące na trasie. Żeby uświadomić poziom abstrakcji, wystarczy powiedzieć, że jednym z rebusów były cztery zdjęcia Bogusława Lindy (miejscowość Lindów), a innym cztery amerykańskie szarlotki z kołami (Piekary). W drugim zestawie rebusów należało z ukrytych na trasie kadrów z filmów skojarzyć samochody, takie które w dodatku nie miały żadnego bezpośredniego związku z danym dziełem. Mój ulubiony przykład: Serial „Przyjaciele” – Citroen Ami.
Rajd Panorama Oldtimerfest przebiegał przez malownicze okolice Mszczonowa i Żyrardowa. Po tym ostatnim, a zwłaszcza po zabytkowym osiedlu robotniczym, za pomocą itinerera opisowego oprowadzał nas autochton imieniem Stefan. Tutaj musze przybrać nieco dydaktyczny ton: podróże kształcą. Serio. Wiele osób o tym nie pamięta, ale rajdy takie jak okręgówki pomagają dojrzeć to, co mamy pod ręką. Jadąc drogami zachodniego Mazowsza zdajemy się zapominać, że jesteśmy raptem kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy – te imprezy naprawdę pomagają poznać najbliższe okolice.
Nie można nie wspomnieć o różnorodności aut, które zawitały do Zbiroży. Zarówno na zlocie jak i na rajdzie nacieszyć mógł oko każdy miłośnik klasycznej motoryzacji. Na trasie okręgówki pojawił się jak zwykle miks pojazdów wszelakich, należy jednak tu wyróżnić m.in. pięknego wczesnego Fiata 125p, zjawiskową filigranową Hondę S800 czy doskonałego DAF-a 33, który zresztą wygrał konkurs elegancji.
Na pikniku również było na czym zawiesić oko: od amerykańskich krążowników, przez demoludy, na zabytkowych militariach kończąc. Z tłumu można było wyłuskać takie perełki jak np. Wartburg 311 w rzadkiej wersji Camping czy zjawiskowego wręcz Forda Taunusa z 1952 roku, który został wyciągnięty ze stodoły w dalekiej Szwecji po ponad pół wieku postoju.
Rajd Panorama Oldtimerfest zakończył się bez większych niespodzianek jeśli chodzi o zwycięzców. Szkoda tylko, że na start nie dojechały z różnych względów auta zgłoszone do klasy pre-65. Szczegółowe wyniki prezentujemy poniżej. Mamy nadzieję, że Zbiroża nie gościła okręgówki po raz ostatni – możliwości rajdowe na pograniczu województw mazowieckiego i łódzkiego wydają się niemal nieograniczone. Tymczasem zapraszamy na kolejną tegoroczną okręgówkę, rajd Stary Pojazd i Może, którzy odbędzie się 11 września.
Lista zwycięzców:
Klasa Pre 65:
I miejsce: Wojciech Mucha/Ewelina Mucha Fiat 500 z 1965 roku
Klasa Pre 80
I miejsce: Maciej Bień/ Fiat 1100 R z 1966 roku
II miejsce: Wolski/Paulina Paul Toyota Corolla
III miejsce: Dariusz Kalinowski/Michał Galemba Polski Fiat 125p z 1975
Klasa Post 80
I miejsce: Janek Kasprzycki/Rafał Górski Mazda 323 z 1984 roku
II miejsce: Wojciech Urban/Liliana Urban Ford Capri Mk III z 1984 roku
III miejsce: Piotr Skowron/Agnieszka Skowron Saab 900 z 1984 roku
Motocykle:
Klasa Pre 50
I miejsce: Krzysztof Duran Motobecane D45S z 1950 roku
Klasa Pre 80
I miejsce: Tomasz Karlicki Moto Guzzi 250 TS z 1975 roku
Klasa Post 80
I miejsce: Bogusław Miciałkiewicz Honda XL500R z 1983 roku
II miejsce: Krzysztof Kupiec Honda VF 400Fz 1985 roku
Konkurs elegancji:
Wojciech Lipiński/Paweł Lipiński DAF 33 z 1974 roku
Puchar dla debiutanta:
Marcin Pietrasz/Emilia Pietrasz Polski Fiat 125p Z 1968 roku
Puchar uznania:
Piotr Życzyński/Karolina Woźnica Porsche 911 z 1969 roku
FOTOGRAFIE: WladMotive, Zdzisław Dyrman, Michał Leśniewski